Hello!
Dziś mini haul z Paryża!
A wkrótce ( jeśli mi się uda..) filmik z Paryża!
Nie ma to jak cieplutki precel na śniadanie w drodze.
Oczywiście Le Macarons!
Te malutkie cudeńka są dumą Francji!
Nie mogła nie uwzględnic ich w mojej liście zakupów!
Oczywiście numerem jeden na liście był francuski VOGUE!
Gdy tylko przekroczyliśmy granice już miałam go w swoich rękach i mogłam odhaczyc jeden bardzo ważny, kluczowy wręcz punkt na liście :)
No oczywiście.
To najpopularniejszy i najbardziej rozpoznawalny symbol Paryża!
Wieża Eiffla!
♥
♥
Breloczki!
♥
T-shirt I love Paris!
Magnesiki !
Uwielbiam puszki, może to dziwne, no ale...
Ta szczególnie przypadła mi do gustu, więc nie mogłam się oprzec :)
Chciałam kupic płócienną torbę I ♥ Paris, ale tak owej nie spotkałam. Ta torba jest równie wymowna :)
Na Champs-Élysées kupiłam pomadkę z Yves Rocher.
Jedzonko!
Tradycyjnie francuskie ciasteczka!
Nie wiem czy wiecie, ale uwielbiam napoje Arizona!
Z lewej Czarna herbata z cytryną, z prawej Zielona herbata z miodem i cytryną.
♥
Ajajajajaj, uwielbiam tą puszczkę!
W środku ze słodką zawartością w postaci słodkich ciasteczek!
Kupione w cukierni w której wszystko jest robione ręcznie, począwszy od pralinek i czekoladek po ciastka i makaroniki!
W tej samej cukierni co makaroniki i puszeczkę z ciasteczkami kupiłam pycha ciastko z orzechami laskowymi i rodzynkami!
Carambary to cukierki (mordoklejki:) które każdy mały i duży francuz jadł chociaż raz w życiu!
Jako że Francja znana jest z serów...
Ser kozi
Camembert
W Disneylandzie kupiłam przesłodki lizak z Minnie !
Może niedługo film!
♥
Bye my France!
♥
Have a nice day!
Bye my sweetheart!
♥